Nowy Rok – Nowa Ty

Miniony rok nie był dla mnie zbyt łatwy. Dużo wyzwań na polu rodzinnym, zawodowym, a także szukanie drogi do własnego serca… To ostatnie jest dla mnie szczególnie ważne, bo od tego wszystko się zaczyna. Wierzę w teorię lustra. W to, że ludzie, których spotykamy na swojej drodze oraz wydarzenia są odzwierciedleniem tego co jest w nas samych. Ludzie obok nas to najlepsi nauczyciele. A wydarzenia to takie zapakowane prezenty – w danym momencie trudno zrozumieć, o akceptacji nie wspomnę, dlaczego to czy tamto nas spotkało. Dopiero z czasem życie odkrywa przed nami tę tajemnicę. Bardzo często z perspektywy czasu okazuje się, że miało to głębszy sens. I wiele się przez to doświadczenie nauczyliśmy. Każde doświadczenie nas rozwija i poszerza naszą świadomość, choć często jest to dość bolesne.

Do nas jednak należy decyzja na czym się skupiamy. Czy na użalaniu się nad sobą i wchodzeniu w rolę ofiary, czy też na skierowaniu radaru w stronę autorefleksji i wyciągnięciu z tej sytuacji jakiegoś pozytywu. W tym miejscu chciałam Wam polecić audiobook, który zrobił na mnie ostatnio duże wrażenie. Z racji tego, że na nowo uczę się wdzięczności i optymizmu, sięgnęłam po książkę „Optymizm mimo wszystko” Agaty Komorowskiej. Czytanie jej to balsam dla mojej duszy. Pozwala zdystansować się od tego, co naprawdę nie jest ważne w życiu. Mój umysł potrzebuje wciąż dyscypliny i przeprogramowania, bo jednak nierzadko łapię się na schematach braku i bycia niewystarczająco dobrą.

A ponieważ pragnę dla siebie szczęśliwego życia, to wraz z nadejściem Nowego Roku postanowiłam szczęściu pomóc.

Najpierw odpowiedziałam na następujące pytania:

Czym w tej chwili najbardziej się przejmujesz? Wyobraź sobie, że to nie twoje troski, ale twojego przyjaciela. Co byś mu poradziła?

Na podstawie swoich codziennych nawyków i działań napisz, gdzie widzisz siebie za pięć lat. Jaką osobą będziesz, jeśli dalej będziesz robić to, co robisz obecnie?

Kto jest w tej chwili twoim najbliższym przyjacielem? Za co jesteś mu najbardziej wdzięczny? Za co twoim zdaniem najbardziej cię ceni?

Cofnij się w czasie. Gdybyś miał dziesięć lat mniej i dysponował trzydziestoma sekundami, jakiej rady udzieliłbyś sobie?

Kiedy po raz ostatni płakałeś ze szczęścia? Kiedy po raz ostatni dostałeś gęsiej skórki z powodu pozytywnego przeżycia?

Proszę, zatrzymaj się na chwilę w czytaniu tego tekstu i odpowiedz na te pytania. Weź kartkę i długopis i napisz kilka zdań. Zrobisz to dla siebie?

Momenty autorefleksji są kluczowe do dokonania trwałej zmiany w życiu. Refleksja to proces, w którym przeszłość, teraźniejszość i przyszłość łączą się za pomocą twoich myśli. Kluczowe jest tutaj nie to co myślisz, ale jak myślisz. Jest to niezbędne, aby podjąć właściwe decyzje w danej dziedzinie. Wyobraź sobie, że autorefleksja to winda, którą zjeżdżasz w głąb swojej podświadomości, skąd masz lepszy widok na centrum dowodzenia. To tu możesz odkryć wyjątkowe perspektywy i przebadać wszystkie mechanizmy i wzorce, które kierują twoimi poczynaniami, uczuciami i myślami. W rezultacie uczysz się nowych rzeczy o sobie i tworzysz doskonałe narzędzie do podejmowania decyzji dotyczących założonej zmiany zachowania.

Mam nadzieję, że odpowiedziałaś na powyższe pytania 😉 Jakieś wnioski, przemyślenia?

Dla mnie porażająca była odpowiedź na ostatnie pytanie: „Kiedy po raz ostatni płakałeś ze szczęścia? Kiedy po raz ostatni dostałeś gęsiej skórki z powodu pozytywnego przeżycia?”. Po dłuższym namyśle, napisałam, że nie pamiętam takiego momentu. Zrobiło mi się smutno. A zaraz potem pojawiła się myśl „OK, tak jest teraz. Tak czuję. Dobrze, że sobie to uświadomiłam. Skoro chcę to zmienić, to potrzebuję wziąć sprawy w swoje ręce i to zmienić krok po kroku. Bo najwyraźniej to co robiłam do tej pory, nie było dostatecznie dobre.”

Wyciągnęłam długopis i kartkę i zaczęłam pisać:

„Zaczynam Nowy Rozdział w moim życiu. Czuję ekscytację i radość. To będzie dobry rok. Mój CZAS.

CZAS inspiracji i rozwoju.

CZAS nauki, czytania książek i słuchania audiobooków.

CZAS miłości do siebie.

CZAS planowania, ustalania celów i ich realizowania.

CZAS bezpieczeństwa finansowego.

CZAS oddanych i radosnych przyjaciół.

CZAS cieszenia się życiem.

CZAS poukładania spraw rodzinnych i domowych.

CZAS wdzięczności.

CZAS marzeń i życzeń.

CZAS cieszenia się z małych rzeczy i celebracji życia.

CZAS kreacji życia o jakim marzę.

CZAS dojrzewania i stawania się w pełni odpowiedzialną za swoje życie.

CZAS pielęgnowania relacji z bliskimi.

CZAS wzrastania i rozkwitania.

CZAS wychodzenia z chaosu, spokoju i harmonii.

CZAS tańca i radości.

A Ty jaki chcesz, aby był ten rok? Jakie masz marzenia? Wyobraź sobie, że to nie twoje marzenia, ale twojego przyjaciela. Czego byś jej życzył? Co byś jej poradził?

Napisanie i uświadomienie sobie tego to jedno. Kolejna rzecz, to zaplanowanie działań i mierzenie postępów. Chodzi o wyrobienie konkretnych nawyków, które sprawią, że dany cel ma szansę się spełnić. Lubię korzystać w narzędzi jakim są tzw. habit trackery, czyli listy do śledzenia swoich postępów. Zrobiłam taki dla siebie oraz dla Ciebie 😉 Ja na swoim napisałam póki co dwa nawyki, nad którymi chcę popracować w tym miesiącu. Pierwszy to prowadzenie „Dziennika Wdzięczności”, dzięki czemu będę realizować cel „cieszenie się życiem”. A drugi nawyk to czytanie lub słuchanie książek 30 minut/dziennie. Wydrukuj sobie poniższy planer i wypisz swoje nawyki. Proponuję na początek jeden lub dwa, żeby liczba zadań Cię nie zniechęciła.

Daj mi znać w komentarzu czy przyłączasz się do wspólnej pracy.

PS. A jeśli chcesz zbudować nawyk regularnej aktywności fizycznej to zapraszam się do wspólnych treningów na sali lub online. WIĘCEJ INFORMACJI ZNAJDZIESZ W SEKCJI TRENINGI STACJONARNE.

Serdecznie Cię zapraszam i życzę powodzenia!